sobota, 12 maja 2018

Dziewczyna na miesiąc.

Książki nie wymagające zbytniego myślenia nadal się mnie trzymają. W sumie jednak jestem z tego zadowolona, w końcu nie zawsze trzeba czytać poważne książki. Moim zdaniem z każdej książki można bardzo wiele wyciągnąć.



Ostatnio wsiąknęłam w serię „Dziewczyna na miesiąc” Audrey Carlan. Cała seria w ogólnym wydźwięku bardzo mi się podobała jednak miała kilka niedociągnięć o których za chwile.

Fabuła:
Książki opowiadają o dziewczynie, która przez długi swojego ojca alkoholika musiała zacząć pracować jako dziewczyna do towarzystwa. Jednak nie myślcie sobie, że to zawód zwykłej dziwki. Dziewczyna miała podpisywane kontrakty z mężczyznami, którzy potrzebowali pokazać się z ładną kobietą, zazwyczaj nie wymagało to niczego więcej poza wyglądem i dobrym kontaktem z ludźmi. Mia, nasza główna bohaterka, jak się okazuje świetnie sobie radzi z tym zajęciem. Ma wielkie szczęście do swoich Klientów, w większości są to dobrzy, kulturalni mężczyźni, którzy nie wymagają od niej zbyt wiele. Sprawy jednak nie wyglądają tak łatwo i przyjemnie jakby się wydawało. Dziewczyna obiecała sobie, że będzie to dla niej tylko zabawa i żadnych uczuć. Już pierwszy Klient weryfikuje jej plany i delikatnie mówiąc zdecydowanie sypie się założenie, że nie będzie nic czuła. Mianowicie już do pierwszego klienta Mia zaczyna coś czuć, jest między nimi chemia i uczucie, że są dla siebie jedynymi osobami na świecie. Jednak po miesiącu spędzonym z Wesem na Mie czekają kolejne miesiące, u kolejnych klientów. Czy ich świeże, delikatne uczucie wytrzyma próbę czasu i zaufania? Przeczytajcie a zobaczycie sami J

Bohaterowie:
Główna bohaterka nawet mi się podobała, dziewczyna, która mogła liczyć tylko na siebie i zawsze myślała o ludziach naokoło, niekoniecznie o sobie. Trochę przypominała mi mnie przez swoje zachowanie. W sumie jedyną taką rzeczą, która bardzo mnie w niej mierziła było jej ciągłe myślenie o seksie, każdego faceta, którego spotykała chciała przelecieć. Nawet geja! Dla mnie takie zachowanie wydaje się trochę nierealne, zwłaszcza, że dziewczyna kochająca jednego faceta nie powinna iść do łóżka z innym (ale to tylko moje zdanie).

Siostra głównej bohaterki, delikatna dziewczyna trochę oderwana od rzeczywistości. Dzięki swojej starszej siostrze nie musiała się martwić o przyziemne rzeczy typu zapłata za szkołę, jedzenie itp. a jednak nie była rozpieszczona, próbowała jak najmniej zamartwiać Mie.

Przyjaciółka Mii kobieta, która jest silna i niezależna i wydaje się nie do złamania. Do pewnego czasu. Bardzo pozytywna postać.

Niedociągnięcia:
Wydaje mi się, że autorka na siłę próbowała zrobić z książek erotyki, co nie do końca mi się podobało. Ilość seksu, bardzo często brutalnego, który był wszędzie sprawia, że fabuła staje się trochę nierealna.

Miłego czytania! I korzystajcie ze słońca i wiosny! Czekam na komentarze czy podoba Wam się moja działalność J